13. EDYCJA FESTIWALU LEGEND ROCKA – 2019 ROK

Szczęśliwa trzynastka

Już po raz trzynasty w amfiteatrze magicznej Doliny Charlotty spełniły się marzenia tysięcy fanów muzyki rockowej – podczas 13. Edycji Festiwalu Legend Rocka wystąpili: John Fogerty, Foreigner, Status Quo, Los Lobos i Australian Pink Floyd Show, a poza festiwalem na scenie pojawił się również zespół Thirty Seconds to Mars.

Podobnie jak w minionych edycjach, organizatorom po raz kolejny udało się zapewnić nie tylko dopracowane w każdym szczególe koncertowe widowiska, ale przede wszystkim doskonałe brzmienie i prawdziwą duchową ucztę skomponowaną z klasyki gitarowego, rockowego brzmienia.

29 czerwca na deskach amfiteatru swoją koncertową trasę po Europie „My 50 Year Trip” otworzył John Fogerty – lider i kompozytor legendarnego zespołu Creedence Clearwater Revival, dla którego występ w Dolinie Charlotty był pierwszym w jego karierze koncertem w Polsce. Nazwa trasy, jak również rozpoczynający ją koncert na 13. Festiwalu Legend Rocka, nawiązują wprost do rocznicy Festiwalu Woodstock z 1969 roku, gdzie zespół Creedence Clearwater Revival zaprezentował się jako jedna z głównych gwiazd – podczas występu w Dolinie John Fogerty wspominał, że koncerty trwały cały dzień, a jako głównym wykonawcom przyszło im grać późno wieczorem, więc śpiewał głównie do śpiących ludzi. W amfiteatrze Doliny Charlotty nie było takich problemów, zrealizowany z ogromnym rozmachem koncert został bardzo entuzjastycznie przyjęty przez widzów. Na scenie oprócz samego Johna Fogerty’ego mogliśmy również zobaczyć i usłyszeć jego dwóch synów – Shane’a i Tylera, którzy odziedziczyli po ojcu talent zarówno do gry na gitarze, jak i wokalny. W trakcie ich koncertu nie zabrakło przebojów takich jak „Born On The Bayou”, „Proud Mary” czy „Have You Ever Seen The Rain”.

17 lipca na scenie amfiteatru Doliny Charlotty wystąpił jeden z najpopularniejszych na świecie zespołów rockowych – Foreigner, który również w Polsce koncertował po raz pierwszy w historii. Założyciel grupy – Mick Jones – tworzący z zespołem nieprzerwanie od 1976 roku, zaprezentował publiczności doskonałą formę, wraz z Kellym Hansenem – wokalistą Foreignera od 2002 roku – zaśpiewali „Feels Like The First Time”, „Urgent”, „Hot Blooded” czy najbardziej znany „I Want To Know What Love Is”. Publiczność tak żywo reagowała na występ Foreignera, że zespół bisował trzykrotnie. Warto wspomnieć również o suporcie otwierającym ten wieczór w Dolinie – na scenie amfiteatru wystąpiła związana z Radiową Trójką grupa Cheap Tobacco, a wokalistka Natalia Kwiatkowska zaprezentowała świetną formę.

Od wielu lat fani Festiwalu Legend Rocka upominali się o grupę muzyczną, która, podobnie jak The Beatles czy Rolling Stones, jest prawdziwym symbolem brytyjskiego rocka. Na trzynastej edycji festiwalu nie mogło zatem zabraknąć STATUS QUO, który wystąpił 27 lipca. Na scenie pojawił się Francis Rossi – współzałożyciel, autor tekstów, wokalista i gitarzysta Status Quo. Zespół wykonał swoje największe hity poczynając od „In The Army Now”, „Down Down” czy „Rockin’ All Over The World”, jak również zaprezentował materiał z nowej płyty „Backbone”. Rossi, wciąż w świetnej formie, miał bardzo dobry kontakt z publicznością i chętnie wdawał się w ze sceny w rozmowę z fanami.

Historia rock and roll’a w przeważającej większości skupia się na grupach brytyjskich i amerykańskich, zatem z tym większą przyjemnością zaprezentowaliśmy naszej publiczności łamiący nieco ten schemat zespół Los Lobos – legendę Tex-Mex – który  przybył na scenę z niezwykle szerokim instrumentarium i dał iście wirtuozerski popis gry nie tylko na standardowych dla rocka gitarach elektrycznych, ale również na instrumentach charakterystycznych dla muzyki meksykańskiej. Oprócz najbardziej rozpoznawalnego hitu „Wilków” – „La Bamby”, pierwszego sierpnia ze sceny śpiewano po hiszpańsku przeboje: „La Pistola Y El Corazon czy „Guantanamera”, jak również odbiegające od ducha muzyki meksykańskiej bluesowe kawałki: „Don’t Worry Baby” i „Will The Wolf Survive” . Koncert prowadził i transmitował w Radiowej Trójce w swojej audycji „Bielszy odcień bluesa” Jan Chojnacki, który przywitał publiczność w ogromnym sombrero. Przed Los Lobos wystąpił brytyjski support Wille & The Bandits, prezentujący oprócz własnych kompozycji, m.in. swoją interpretację przeboju Carlosa Santany „Black Magic Woman”.

Na zakończenie tegorocznej edycji Festiwalu Legend Rocka w Dolinie Charlotty wystąpił The Australian Pink Floyd Show – będący na scenie już od ponad trzydziestu lat, najbardziej znany i namaszczony przez samego Davida Gilmoura tribute band prezentujący muzykę legendarnego zespołu Pink Floyd. 3 sierpnia w amfiteatrze odbyło się niezwykłe widowisko świateł, laserów oraz specjalnie przygotowanych grafik na okrągłym ledowym ekranie w świetle sceny. Cała okolica rozbrzmiewała muzyką Floydów. „Another Brick In The Wall”, „Comfortably Numb” czy “Wish You Were Here” to tylko niektóre z wykonanych utworów. Na zakończenie koncertu na scenie pojawił się gigantyczny, dmuchany, różowy kangur skaczący w rytm pioneki “Run like Hell” .

Poza Festiwalem, ale również na scenie amfiteatru Doliny Charlotty 25 lipca odbył się koncert Thirty Seconds To Mars. Zespół założony przez Jareda Leto (laureta Oscara za rolę drugoplanową w filmie „Witaj w klubie”) wykonał swoje największe przeboje z płyty „America”: „Monolith” – którym Marsi rozpoczęli koncert, „Walk On Water” czy „Rescue Me”. Charakterystyczny dla Jareda – autora tekstów i wokalisty wygląd, ogromna produkcja i masa efektów świetlnych, jak również strzały z konfetti, czy wyrzucanie ogromnych balonów w stronę publiczności, spełniło swoje zadanie – widownia oniemiała i niemalże w transie do samego końca koncertu tańczyła w rytm utworów Thirty Seconds To Mars. Bracia Leto (Shannon Leto od początku założenia zespołu w 1998 roku gra na perkusji) słyną z bezpośredniego kontaktu z publicznością i tak też było w Dolinie Charlotty. Zaskakującym finałem wieczoru było częstowanie fanów ze sceny pierogami przygotowanymi na tę okazję specjalnie w restauracji hotelu Dolina Charlotty Resort&SPA, a bracia Leto zaprosili na scenę ponad 100 osób! Choć, pod wieloma względami był to organizacyjnie bardzo trudny koncert, przedsięwzięcie zakończyło się ogromnym sukcesem i przyciągnęło do związanej z nieco starszą odmianą rocka Doliny rzesze młodych fanów, którzy, mamy nadzieję, wrócą do nas w kolejnych latach.

Dziękujemy wszystkim naszym wiernym fanom, którzy wracają do nas co roku i tym, którzy byli z nami po raz pierwszy! Trzynasta edycja Festiwalu Legend Rocka za nami, teraz odliczamy dni do kolejnej… Bądźcie z nami!